wtorek, 2 kwietnia 2019

Pomysł na prezent dla Mamy

Jeszcze o tym nie myślimy, ale dzień matki zbliża się i jak co roku będziemy szukać czegoś wyjątkowego. 
Ostatnio trafiłam na szale z alpaki i pomyślałam sobie "to jest to"!
Wełna alpaki jest niezwykle rzadka, alpak na całym świecie jest tylko 4 miliony. Wydaje Ci się, że to dużo? Kóz kaszmirskich jest 450 milionów, a zobacz jak drogie są z nich swetry? 

Dlaczego w tym roku chcę mojej mamie podarować taki szal?
Jest cieplutki, lekki, szlachetny w dotyku i absolutnie wyjątkowy. To ciekawe, ale nie ma dwóch takich samych, ponieważ są robione ręcznie. Każdy wykończony piękną koronką i każda koronka jest inna. Farbowane są tradycyjnymi naturalnymi farbami z ziół, owoców, warzyw i skał.
Jest to produkt absolutnie ekologiczny z dobrą energią i co dla mnie bardzo ważne, produkowany przy zasadach godziwej płacy dla każdej osoby, która przy nim pracuje. Dla mnie to istotne, że podaruję coś co nie wiąże się z wyzyskiem i pracą za przysłowiową miskę ryżu.
W czasach gdy tak wiele osób ma alergie ważne jest, że wełna alpaki nie uczula i nadaje się dla alergików i astmatyków, jest hipoalergiczna. Nie drażni nawet dla bardzo wrażliwej skóry. Sekretem jest brak lanoliny, dlatego  nie rozwijają się w niej roztocza. W przeciwieństwie do wełny owczej, która to lanolinę zawiera. Z tego samego powodu wełna z alpak jest odporna na zabrudzenia.
Będzie to idealny prezent dla starszej Pani. 

Myślę też, że szal z alpaki jest genialnym pomysłem na prezent dla młodej mamy, najlepiej w kolorze czerwonym. 
Czerwień symbolicznie chroni przed urokiem, dla wielu jest też metaforą więzi z "Matką Ziemią". Taki szal jest lekki, więc zawsze można go nosić przy sobie,  piękny i szlachetny, więc za każdym razem jak młoda mama na niego spojrzy czy dotknie, będzie jej miło, że ma taki piękny szlachetny dodatek. 
Szal ochroni nie tylko przed chłodem ale też może zasłonić mamę i dziecko przy karmieniu i zapewnić intymność.  W razie niespodziewanego ochłodzenia, można takim szalem przykryć dziecko jak cieplutkim i leciutkim kocykiem. W podróży może stać się i poduszką, i kocykiem, i zastępczy okryciem. W krajach muzułmańskich czy przy zwiedzaniu starych świątyń zastąpi nakrycie głowy.


Wełna alpaki jest niezwykle trwała, więc jeśli tylko ktoś nie wrzuci szala do pralki i nie zrobi mu krzywdy, będzie służył latami. Boliwijczycy przekazują ubrania z alpaki z pokolenia na pokolenia. Będzie więc przypominać o naszej sympatii przez wiele lat.

Zdjęcia szali pochodzą z Blue Alpaca jedynego sklepu w Polsce, gdzie sprzedawane są szale z Boliwii, całkowicie ręcznie robione i naturalnie farbowane. Miło jest pomyśleć,  że to samo dobro i natura :-) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz